Eternal Fear – When Gods Die
(20.12.2023)
Eternal Fear – zawierciańska kapela grająca Melodic Death Metal, która narodziła się z początkiem 2022 roku. Pod koniec 2023 roku, 20 grudnia, wydali swój pierwszy singiel, zatytułowany When Gods Die, i tym utworem dziś się zajmiemy.
Zapraszam
Nim przejdziemy dalej poznajmy twórców Eternal Fear:
Sariall - Wokale i bas
Vithal - Gitara rytmiczna i perkusja programowana
Khredd - Gitara Leadowa
Zajmijmy się jednak utworem, a zaczniemy od muzyki.
Na początku mamy ciekawy riff z pokaźną ilością przesteru, do którego po chwili dołącza perkusja i reszta instrumentów. Po tym krótkim wstępie następuje nieco wolniejsza wstawka, po której mamy początek wokalu. Nie jestem pewien, czy to wina jakości nagrania, czy czegoś innego, jednak wokal brzmi dla mnie jakby był trochę stłumiony. Brakuje mi tu lekkiego pogłosu i tego czegoś. Nie mówię, że jest źle, ale wokal można by poprawić. Ogólnie growl jest spoko, do przyjęcia. Momentami można sporo tekstu zrozumieć.
Wracając do melodii – jest sporo melodyjnych wstawek, które tworzą ciekawy klimat i przełamują dzikość Death Metalu. Podoba mi się solo na basie, gdzieś w połowie utworu. Tym razem solo gitarowe pojawiło się dopiero pod koniec utworu i jest jakby jego zamknięciem. Znalazło się tu jeszcze więcej przesteru niż na początku. Momentami mam wrażenie, jakby było go tu zbyt wiele.
Zerknijmy teraz na tekst. O czym jest debiutancki singiel Eternal Fear?
Mam wrażenie, że jest to tekst o zabarwieniu takim trochę apokaliptycznym. Bo kiedy bogowie umrą na świecie staną się rzeczy przerażające, dantejskie i szalone. Już w pierwszej zwrotce słyszymy, że dzień stanie się nocą, umarli powstaną a żywi poumierają. Dalej słyszymy, że niebo się zamknie a bramy piekła staną otworem. Ludzkie zwłoki będą płonąć a ich popiół wiatr będzie rozwiewać po okolicy. Kiedy wszyscy bogowie umrą nie tylko fizyczne i wizualne nadejdą zmiany.
Zmiany nie oszczędzą również sfery uczuciowej – miłość stanie się nienawiścią a nienawiść poprowadzi do szaleństwa.
Można więc wywnioskować, że ci którzy będą świadkami tych wydarzeń ucierpią zarówno fizycznie jak i psychicznie. Mało sympatyczna to wizja, ale ciekawie się zapowiada.
Utwór możesz posłuchać tutaj: Then Gods Die, a my przejdźmy do podsumowania
Podsumowanie:
Debiutancki singiel grupy Eternal Fear zapowiada nadejście ciekawej kapeli z (mam nadzieję) interesującym pomysłem na siebie. Gdzieś obiło mi się o oczy, że już planują wydanie płyty – czy to będzie EP’ka czy pełny album, to czas pokaże. Jednak uważam, że warto zapoznać się zarówno z tym singlem, jak i z następnymi numerami. Zwłaszcza, że kapela pochodzi z mojego rodzinnego miasta, gdzie nie bardzo jest gdzie koncertować.
Ciekaw jestem jak potoczy się dalsza droga Eternal Fear? Dajcie znać w komentarzach co sądzicie?
A tymczasem,
dzięki za uwagę
do następnego
Ave!
PS.: dzięki uprzejmości kapeli poniżej dodaję tekst utworu do własnej interpretacji, czy po prostu do poczytania ;)
when the gods die
night falls over the world
the dead rise, the living die
and the heaven closes
when the gods die
the gates of hell are open
rivers are flowing with tears
from eyes, pours blut
when the gods die
human corpses burn
rulers turn to ashes
so they are blown by the wind
when gods die
human feelings change
love become hatred
hatred leads to madness
when gods die
the moment that takes
rivers are flowing with tears
from clouds pours blut
when the gods die
human feelings burn
rulers turn to ashes
so they are blown by wind
TOD
KRIEG
OPFER
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz