Inclusion – Hipotermia
(25.08.2024)
Hipotermia, to drugi singiel nagrany w Izabelin Studio. Singiel został stworzony przy współpracy z legendarnym producentem Andrzejem Puczyńskim – tak samo, jak Epicentrum.
Hipotermia ujrzała światło dzienne pod koniec sierpnia 2024 roku. Zanurzmy się po raz kolejny w świat Inclusion i zerknijmy w tekst Hipotermii.
Zapraszam
Zanim przejdziemy do tekstu zwróćmy uwagę na muzykę.
Utwór zaczyna się od delikatnych gitarowych dźwięków, które po kilku taktach nieco zwiększają swoją intensywność. Wokal Filipa wchodzi po kolejnych kilku taktach. Zapowiada się przyjemna ballada, której nawet ostrzejszy gitarowy riff nie przekreśla tego melancholijnego odczucia. Mimo lekkości można odczuć nutkę pazura, która w żadnym stopniu nie zaburza balladowego klimatu utworu, a jedynie potęguje wrażenia.
Zerknijmy teraz w tekst
Mam wrażenie, że bohater utworu jest targany negatywnymi emocjami, które potęguje ciągle uciszany wewnętrzny krzyk sprzeciwu. Sprzeciwu wobec losu, który musi dźwigać na swoich barkach, w tym życiu.
Przez chaos szarej codzienności, bohater utworu nie może pozwolić sobie na bycie i życie w zgodzie ze swoim wewnętrznym JA, które zakopał tak głęboko w swoim umyśle, że momentami zapomina o jego istnieniu.
Na całe szczęście w pewnym momencie pojawia się iskierka nadziei, która jest w stanie wyciągnąć go z tego chaosu i nadać życiu nowy bieg. Tym kimś jest osoba, do której bohater co chwila krzyczy, żeby mu pomogła i wyciągnęła go z dna, którego niemal czuje pod stopami.
W tej osobie dostrzega blask, który jest w stanie rozpalić w nim dawno zapomnianą chęć do życia. Ta osoba, kimkolwiek by była, może wyzwolić bohatera z okowów lęku i beznadziei.
Jednak.. czy udało się tej osobie uchronić bohatera przez upadkiem na samo dno? Być może o tym dowiemy się w kolejnych utworach Inclusion…
Jest to, w którym każdy z nas może odnaleźć cząstkę siebie. Zwłaszcza w momentach zwątpienia i utraty nadziei. Wtedy pojawia się ta osoba, która pomaga nam odnaleźć sens, który gdzieś się zawieruszył. Tą osobą może być ktoś z rodziny lub ktoś całkiem obcy, kto po prostu musiał się pojawić na naszej drodze w tym miejscu i czasie…
Utwór możesz posłuchać tutaj: Hipotermia
Na dziś to byłoby wszystko, co miałbym do powiedzenia na temat najnowszego singla Inclusion. Z niecierpliwością czekam na kolejne nowości od chłopaków… a tymczasem…
Dziękuję za uwagę i
Do następnego
Ave.!
Fot. 2 - Aleksander Korobczuk |
PS.: dzięki uprzejmości chłopaków poniżej załączam tekst do własnej analizy i przemyśleń:
Przechodzę nurt
Gdy cisza eksploduje w tłum
Szarości wody mam po pas
Pośród zmarzniętych ciał
Pośród zakrzepłych wód
Niewiele widzę lecz
Dostrzegam w tobie to słońce
Zabieram ze sobą tlen
Bo ciągnie mnie na samo dno
Niewiele czuję
Zawołam, a Ty mnie wyciągniesz
Czy chcesz, czy nie, uwolnij mnie
Tworzę ruch
Niewielki i obdarty
Przez ciężką mgłę tak straszny zdaje się
Pośród zmarzniętych ciał
Pośród zakrzepłych wód
Niewiele widzę lecz
Dostrzegam w tobie to słońce
Zabieram ze sobą tlen
Bo ciągnie mnie na samo dno
Niewiele czuję
Zawołam, a Ty mnie wyciągniesz
Czy chcesz, czy nie, uwolnij mnie
Przyjmuję trud
By wody odetchnęły
By mogły żyć
I zrodzić życie
Pośród zmarzniętych ciał
Pośród zakrzepłych wód
Niewiele widzę lecz
Dostrzegam w tobie to słońce
Zabieram ze sobą tlen
Bo ciągnie mnie na samo dno
Niewiele czuję
Zawołam, a Ty mnie wyciągniesz
Czy chcesz, czy nie, uwolnij mnie
Uwolnij mnie
Uwolnij mnie
Uwolnij...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz