piątek, 1 sierpnia 2025

Relacja koncertowa

Zawiercie Nie Milczy 
Goria & Džjda
(25 lipca 2025)(Zawiercie)

Zawiercie Nie Milczy to drugi mini festiwal marzeń, który odbył się w mojej małej mieścinie. Dlaczego mini? Ponieważ zagrały zaledwie dwie kapele. Dlaczego drugi? Ponieważ w zeszłym roku odbył się pierwszy metalowy koncert w Zawierciu po naprawdę długiej przerwie (przynajmniej dla mnie osobiście). 


Co się działo rok temu, o tym piszę we wpisie dotyczącym Zawiercie Metal Attack vol.1 (o tutaj). Natomiast dzisiaj przypomnimy sobie, co działo się na terenie targowiska? 

Zapraszam 


25 lipca 2025 roku miał miejsce koncert punkowy, na którym zagrały dwie młode, wschodzące kapele punkrockowe – Goria z Lublińca oraz Džjda z Wrocławia. Dodatkową atrakcją był też zlot Jurajskich Klasyków, czyli samochodów rodem z czasów PRL’u. 


Koncert odbył się na terenie targowiska. I to była dla mnie dość zaskakująca miejscówka na koncert. W końcu co czwartek czy niedzielę można tam kupić niemal wszystko, czego dusza zapragnie. Za to w piątek można przyjść na punkowe pogo! 


Co do miejsca koncertu, to dość długo owiane było mroczną tajemnicą z przyczyn… zapewne około politycznych, z tego też powodu kilka dni przed samym już koncertem miejsce zostało zmienione. Nie pochwalam takich sytuacji. Choć Punk Rock i polityka nie do końca się tolerują, to uważam, że muzyka (nie ważne jaka) powinna być poza podziałami. 


Ale wracajmy do muzyki, bo o tym jest ten wpis, a nie o polityce… 

Nim zaczął się sam koncert, publika i chętni mieli okazję wziąć udział w kilku konkursach zorganizowanych przez Jurajskie Klasyki. Do zadań należało podnoszenie beczki i trzymanie jej na wyprostowanych rękach oraz krótki, acz ciekawy test wiedzy o czasach PRL’u. Mam wrażenie, że wszystkim ta atrakcja przypadła do gustu, ponieważ widać było, że każdy bawił się świetnie. Czy to podnosząc niewygodną beczkę, czy starając się sięgać pamięcią kilka dekad wstecz. 


Wreszcie, koło 19:00 na improwizowanej scenie pojawił się pierwszy zespół – wrocławska Džjda. Przyznaje, że nie wpadli mi do końca w ucho, za to zdecydowanie spodobali się mojej Kasi. 

Zagrali kilka swoich własnych numerów i przy okazji kilka coverów znanych i lubianych kapel. Od samego niemal początku pod sceną zaroiło się od ludzi, którzy nie zwlekali i zaczęli pogować aż miło w rytm dwóch akordów. 


Drugim na scenie zespołem była Goria, prosto z Lublińca. Oni zagrali też na poprzednim wydarzeniu w Zawierciu. 


Muszę przyznać, że przez ten rok zrobili ogromny postęp w graniu. Nie obijali się! 

Zdecydowanie ich muzyka i styl sceniczny przypadł mi bardzo do gustu. Zwłaszcza, że mniej lub bardziej spodziewałem się, co mnie czeka. Choć i tak byłem mile zaskoczony ich wykonaniem. 


Zagrali cała setlistę numerów ze swojej najnowszej płyty – Paradoksu Ciąg Dalszy oraz… jako bisy kilka szant! Można zatem powiedzieć, że działo się sporo podczas koncertu. 


Koncert zakończył się kilka chwil przed 22:00. To był naprawdę fenomenalny koncert. Choć warunki były prowizoryczne tak bardzo, jak tylko się da, to finalnie – sądzę, że nie przesadzę mówiąc – wszyscy wyszli z niego zadowoleni! I zapewne wygłodniali następnych takich (a może i lepszych) koncertów. 


Ja na pewno wyszedłem bardzo zadowolony. Choć lżejszy o parę groszy, ale za to z koszulką i płytką Gorii. 

Liczę, że intensywność koncertowania zacznie się zwiększać w zawierciańskich progach i może pojawi się też jakieś stałe miejsce, gdzie zimową porą będziemy mogli przyjść na koncert. 


Na tę chwilę to byłoby wszystko. Dzięki za poświęcony czas! Widzimy się już niebawem w kolejnych wpisach. 


Przy okazji, zapraszam też do odwiedzenia Kuriera Zawierciańskiego, gdzie od czasu do czasu zamieszczam artykuły na temat koncertów. Jednym z nich jest koncert miejscowego zespołu zAczyn. Co dość istotne był to ich sceniczny debiut! Link do artykułu macie: tutaj.


Do następnego
Ave.! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zobacz także...

Recenzja: BlackLight - Future Belongs To... (2025)

BlackLight – Future Belongs To…  (2025) Future Belongs To… to trzeci studyjny album grupy BlackLight . Album, w formie cyfrowej, ujrzał świ...

A to widziałeś..?